Do przeczytania „Dżumy” zainspirowała mnie wiadomość o zdecydowanym
wzroście sprzedaży tej książki podczas pandemii. Zaczęłam zastanawiać się wówczas czy powodem masowego zakupu
„Dżumy” nie jest jedynie tytuł utworu i podobieństwo opisywanych zdarzeń z
dzisiejszą rzeczywistością. Fascynowało
mnie w jaki sposób panująca na świecie epidemia zmieniła odbiór tej powieści. Być może ludzie zaczęli sięgać po tak sławne
dzieło w poszukiwaniu konsolacji w czasach zarazy? Niezależnie jednak od powodu i intencji, które
kierowały czytelnikami „Dżumy”, od jej
wydania w roku 1947, aż do dziś, tekst literacki zawsze będzie niezwykle wartościowy a jego przesłanie
uniwersalne. Filozoficzną powieść napisał
Albert Camus, eseista , dramaturg oraz wybitny intelektualista tworzący
na przełomie lat czterdziestych i sześćdziesiątych dwudziestego wieku.
Książka opowiada o wybuchu
epidemii dżumy w małym algierskim miasteczku Oran. W handlowym mieście
zaczynają pojawiać się martwe szczury, które świadczą o nadchodzącej
zarazie. Gdy władze oficjalnie ogłaszają pojawienie się choroby, wielu mieszkańców, wiodących dotąd spokojne
życie, ogarnia panika. Z dnia na dzień wymogi są zaostrzane i prędko miasto zostaje odcięte od reszty świata.
Autor
doskonale opisuje zachowania ludzi w zmaganiach z dżumą. Obserwujemy
bardzo różne reakcje. Choroba zbiera coraz większe żniwo i bez litości wystawia na próbę społeczność
miasteczka. Przedłużająca się izolacja oraz życie w ciągłej niepewności,
odbierają mieszkańcom nadzieję i doprowadzają ich do stanu kompletnej bezsilności.
Każdy kogo zaraza oszczędziła, barykaduje się w domu spoglądając z nieufnością
na innych. Opisywana przez Camusa sytuacja staje się nie do wytrzymania i wszyscy
odczuwamy rosnące napięcie oraz duszący lęk.
W tych przerażających warunkach zauważymy jednak kilka osób z perspektywą lepszej przyszłości i
z chęcią niesienia pomocy. Spośród głównych bohaterów, doktor Bernard Rieux, Jean Tarrou oraz Rymond Rembrandt ryzykują życie by ocalić społeczeństwo. Choć ich
niesamowity wysiłek przynosi niewielkie w odniesieniu do masowości choroby rezultaty,
ukazuje ich bezinteresowność,
szlachetność , człowieczeństwo oraz odwagę, na które tak trudno zdobyć się w
czasach trwogi. Oczywiście autor nie każdemu nadaje doskonałe cechy charakteru.
Drugoplanowa postać Cottard, w pełni
wykorzystuje trwającą zarazę, ponieważ popełnione przez niego przestępstwa
zostają zapomniane przez władze. Wnikliwy czytelnik z pewnością dostrzeże, że
Camus opisuje ludzi ze współczuciem i empatią niezależnie od charakteru,
zachowania czy intencji. Wyrażając swoje ubolewanie nad problemami mieszkańców
Oranu, ukazuje swoją wiarę w niewinność oraz serdeczność człowieka. Wzruszyłam się przy słowach, że: „W
ludziach więcej rzeczy zasługuje na podziw niż na pogardę.”
Ze względu na kontekst
historyczny „Dżumy”, który miał podłoże w latach czterdziestych dwudziestego
wieku, każdy z nas dostrzeże metaforę ekspansji zła na świecie, strasznych
warunków, rozstań, śmierci i braku schronienia. Albert Camus polega na
osobistych wspomnieniach, ponieważ przeżył wojnę i był świadkiem wszystkiego co
człowiek jest w stanie uczynić. „Na świecie było tyle
dżum, co wojen. Mimo to dżumy i wojny zastają ludzi zawsze tak samo
zaskoczonych.” Fabuła jest
również odwołaniem do ciemnej strony natury człowieka , którą nosi w sobie
każdy z nas. Metaforyczna ,,dżuma” jest zaraźliwa i trzeba się z nią zmagać. Choroba ujawnia się w chwilach zagrożenia, z łatwością przenosi się na
innych. „Każdy nosi w sobie dżumę,
nikt bowiem nie jest od niej wolny. I trzeba czuwać nad sobą nieustannie, żeby
w chwili roztargnienia nie tchnąć dżumy w twarz drugiego człowieka.” Czy jesteśmy na
tyle odważni by skonfrontować się z prawdą o nas, choćby podczas lektury w
domowym zaciszu ?
Polecam
wszystkim moim rówieśnikom, aby zmierzyli się z opowieścią o wyborach, które człowiek podejmuje każdego dnia,
o honorze i sumieniu. Zachwyciły mnie spostrzeżenia, poglądy i rozważania o
ulotności oraz sensie naszej egzystencji, wartości każdej chwili. Bardzo ujął mnie, również język powieści, bo
choć subtelny i na pozór oględny, żadne słowo nie zostało użyte przez
przypadek. Chłonęłam każde zdanie niosące swój odrębny sens. „Dżuma” jest
alegorycznym dziełem skierowanym do uważnego i skupionego czytelnika. Czy
dałabym się namówić do heroicznej walki przeciwko złu,
nawet jeśli wydaje się ona stracona ? Postawa, którego z bohaterów ,,Dżumy”
jest mi najbliższa? Wiele pytań towarzyszyło mi jeszcze przez długi czas po
ukończeniu tej książki.
Tytuł: "Dżuma"
Autor: Albert Camus
Gatunek: powieść paraboliczna
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy
Oliwia J., kl. 7
Opiekun: Ania Lemke- Sławińska
SP EKOLA we Wrocławiu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz